Żegnamy się z Nozomi, która już w poniedziałek pojedzie do nowego domu! Jest mi trochę smutno, gdyż jestem osobą bardzo sentymentalną i przywiązującą się do wielu rzeczy. Aczkolwiek Nozomi tylko się u mnie kurzy, do tego siedzi naga i łysa, ponieważ nie mam chęci w nią inwestować. Wiem, że nowa właścicielka pokocha ją bardziej, tak jak ja Mori! ^___^ Do zobaczenia!

 Cześć kochani!  Równo o godzinie 22:00 zaczynam pisać ten post, chyba nigdy nic nie natchnęło mnie, aby pisać o takiej porze! Zawsze mam tak, że o późniejszych godzinach dostaję nagłej weny. Najgorsza jest chwila, gdy już odpoczywam w łóżku a nagle dostaję olśnienia i chęci żeby rysować... :D Zmieniając temat - jak wasze wakacje? Spędzacie je tak jak chcecie? Co zamierzacie jeszcze zrobić, zanim się skończą? Ja szczerze powiem, że na razie są to jedne z moich najlepszych wakacji! Staram się je spędzać jak najaktywniej w gronie przyjaciół. Myślę, że poprawiłam sobie choć trochę kondycje jeżdżąc na rowerze! :D Dziś zdjęcia w plenerze a w roli głównej szydełkowy króliczek zrobiony przez moją mamę! Może nie jest idealny, ale jak na pierwszego pluszaczka zrobionego na szydełku jest przesłodki ^^ A, no i jeszcze jedna informacja - wig Nozomi został już sprzedany, liczę, że wkrótce kupię jej nowego x) Zapraszam do obejrzenia zdjęć! Następny post już nie