Nad zalewem.

W niedziele byłam z rodzicami i bratem nad zalewem . Oczywiście wzięlam aparat ;) Trochę inaczej wyobrażałam sobie ta sesje , no ale , wszyło jak wyszlo , i tragicznie nie jest . Zabrałam tylko Livkę , bo nie chciało mi sie niesc trzech lalek ( ogolnie , wzięlam torbę , ale mała  , więc by się nie zmiescily wszystkie). Ogolnie myśle żeby zmienic jej imię. Jakoś "Kuroi" do niej nie pasuje . Moja livka , wygląda bardzo dziewczęco z twarzy ( i taki też jej styl) więc raczej pasuje do niej "lekkie" imię.
Myśle nad imionami takimi :
Aurelia 
Alicja
Aniela .
Takie są moje propozycje. A Wam jakie się pododba z tych wymienionych przezemnie wyżej?
Dobra , koniec tego rozpisywania sie.
Ale jeszcze musze powiedziec , że sukienka Kuroi jest uszyta przezemnie ;3 Jestem z niej zadowolona , zresztą w tym tygodniu powstało więcej ciuchow dla Livki . Tak , nic nowego dla monsterzyc , ale dlaczego nic dla nich nie uszylam , to już w następnym poscie :d






^ przepraszam że to takie przeszwietlone :<
Ale trudno robi sie zdjęcie idąc , i nie patrząc w ekran aparatu :P
~~~~~~~~~~

EDIIIIIT : Tak wogóle , już 3990 wejsc i 29 obserwatorow...
Dobijecie do 4000 i może jakiś konkursi sie zrobi ;3

Komentarze

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest przeczytany przez moją osobę i bardzo motywuje do działania! ♥

Popularne posty z tego bloga

I watch you shining and reflecting on every single sparkling thing

I'll run away with your footsteps

A short summary...