Ta-dah!
Cześć,cześć,cześć. :3 Uszyłam bluzkę.Nieskromnie mówiąc - ładną :D Teraz sobie trochę popaplam i ponarzekam. Ferie mi się kończą, w poniedziałek do szkoły. Skończy się to spanie do 9 ( tak, do 9) i obijanie się i zachwycanie Mori cały dzień.Zimę mamy też fajną, ale szkoda że się ten śnieg nie lepi! To może bym nie wypchnęło na dwór... Ja chce wiosnę! I chce żeby moje lalki znowu mogły latać w spódniczkach czy sukienkach.Wiecie, trudno jest strasznie ubrać lalkę na zimę, szczególnie jak chce się zrobić zdjęcia w plenerze D: Bo przecież nie pójde z lalką ubraną w letnią sukienkę na śnieg... Dobra. Koniec tego dennego narzekania, czas na zdjęcia! To tyle. ;)