Cherries (>‿◠)✌

Heeej, hej!
Jak tam u Was? Cieszycie się, że już niedługo upragnione wakacje? ;) Ja jak najbardziej tak, chodzenie do szkoły kiedy jest ponad 27 stopni jest męczące. Ja akurat dziś, gdy było ok. 32 stopnie do szkoły nie szłam, bo do okulisty musiałam iść. Nie lubię takich upałów, zdecydowanie wolę jak jest 20-25 stopni ^^"
~*~
 Jak tytuł mówi - czereśnie.
Bo kto ich nie lubi? :D





I na koniec mały kociak. 
=^ᴥ^=

mały (spóźniony) edit:
tuniko-sukienka i pantalonki by Magu ;D
<a h

Komentarze

  1. Anne19 czerwca 2013 16:55

    AAawn, kociak jest niemożliwie słodki *__* Twój? Daj przytulić! =^3^=

    OdpowiedzUsuń
  2. Unknown19 czerwca 2013 17:07

    Paró, to są jedne z Twoich najlepszych zdjęć! Cudowne, Mori to sam cukier ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Mounty19 czerwca 2013 17:13

    Piękne zdjęcia. Kocham czereśnie.
    A kotek słodziutki ^_^

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy19 czerwca 2013 17:14

    Naprawde bardzo ladne zdjecia~! :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Urshula19 czerwca 2013 17:18

    mhhhm!czeresienki!! :) kiciu boooski!

    OdpowiedzUsuń
  6. Abunia19 czerwca 2013 17:24

    Przepiękna sukieneczka <3
    Genialne zdjęcia <33333333333333

    OdpowiedzUsuń
  7. Katyilla19 czerwca 2013 17:33

    U mnie w piątek ma być 34 stopnie O_o

    OdpowiedzUsuń
  8. Darcy19 czerwca 2013 18:15

    Awnnnn, ale słodkie kocisko!
    Czereśnie, omomomom. :3

    OdpowiedzUsuń
  9. υηѕєєη19 czerwca 2013 18:24

    aż mi się zachciało czereśni jeść...

    OdpowiedzUsuń
  10. niebieska19 czerwca 2013 18:52

    Czereśnie lubię tak sobie, ale za to lubię Mori... A najbardziej lubię tego małego kotka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy19 czerwca 2013 19:26

    Kocham czereśnie! ^^ 3 zdjęcie strasznie mi się podoba ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Unknown19 czerwca 2013 20:29

    sliczne zdjeciaaaa omnomno zjadlabym XD!
    czeresnie oczywiscie 8D..

    OdpowiedzUsuń
  13. asiulka19 czerwca 2013 21:29

    Piękne zdjęcia, jak zawsze jest na co popatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Effie.19 czerwca 2013 21:37

    Czereśnie, omnom też chcę <3
    Jaki kociaczek *0*

    OdpowiedzUsuń
  15. W20 czerwca 2013 00:21

    Zdjęcia cudne jak zawsze.
    Koooot ♥ *o*

    OdpowiedzUsuń
  16. Yuuroki ~20 czerwca 2013 18:03

    Bosze, jakie piękne zdjęcia . <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Brokuła21 czerwca 2013 09:05

    Piękne zdjęcia, piękna lalka, piękna kiecka .o.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ruda.21 czerwca 2013 16:02

    mam czereśnię na ogródku, w tym roku szpaki zrobiły nas w jajo normalne. przyleciała chmara ptaków i w jeden dzień zeżarły nam wszystkie owoce xD i tyle by było w kwestii czereśni u mnie w tym roku xD

    śliczny kociaczek .w. <3
    i Mori oczywiście też, ma fajową kieckę :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Anouk (ex Ishtar)21 czerwca 2013 23:32

    Śliczne zdjęcia :3
    Jak ja lubię czereśnie... *w* I koty. I Mori :3

    OdpowiedzUsuń
  20. Unknown24 czerwca 2013 22:19

    Ja nie lubię czereśni :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Nat25 czerwca 2013 01:25

    A ja akurat dziś jadłam pierwsze czereśnie w tym roku ^^ Mori jak zwykle słodka, ale dzisiejszy post całkowicie skradł kociak =^.^=

    OdpowiedzUsuń
  22. Haru ;w;25 czerwca 2013 12:03

    Ojej *u*
    Jaka ona słodka jest, kocham dala dotori! ♥

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest przeczytany przez moją osobę i bardzo motywuje do działania! ♥

Popularne posty z tego bloga

Konkurs u mnie! ^.^

Obraz
Już dawno obiecałam Wam konkurs, nie? :D  Wreszcie wybrałam nagrody, więc konkurs mogę zrobic :D A więc tak: Co można wygrać? Torebkę i bluzkę na dala , no i oczywiście dorzucę jakieś gratisy ^^ Zasady: 1.Napisać pod tym postem komentarz "Zgłaszam się" 2. Dodać banerek (znajduje się poniżej) na bloga. 2.Wysłać na tego mejla: Nataliexoxo@interia.pl zdjęcie pod tytułem " Zdjęcie na konkurs ". Tematyka? DOWOLNA ;) 3.Bawić się dobrze i czekać na wyniki konkursu :D :D Od razu mówię, że nie akceptuje zdjęć złej jakości. Można zgłaszać się od dziś, do 10 marca ;) Chyba za mocna przeróbka... Trudno =w=''' Podkreślam, że rzeczy są szyte ręcznie, i nie są jakieś super idealne. No to co mi pozostaje? POWODZENIA! :D W razie jakichkolwiek pytań zapraszam na mojego formspringa , ale możecie wysyłać też pytania na mejla. EDIT: Żeby posiadacze pullipów nie czuli się urażeni, że konkurs tylko dla posiad...
Czytaj więcej

I watch you shining and reflecting on every single sparkling thing

Obraz
Witajcie! Tyle czasu minęło od ostatniego posta, że aż zapomniałam jak to jest pisać na blogu! Ale święta już tuż tuż, moja przerwa świąteczna zaczęła się, więc wreszcie mogę odpocząć od wszelkiego stresu związanego ze szkołą! Od września wiele się wydarzyło, i złego i dobrego, ale staram się pamiętać jedynie o tych dobrych rzeczach :D Z zajmowaniem się Marie słabo u mnie, siedzi na półce, na dmuchanym flamingu a ja tylko zerkam na nią czasem. Ostatnio jednak przebrałam ja i wzięłam na zdjęcia - co prawda dosyć oklepane, ale zawsze chciałam takie zrobić, więc... Mam nadzieję, że spodobają się Wam tak samo jak mi ^^ Jeszcze jedna sesja czeka na post i raczej uda mi się ją dodać w ciągu wolnego. Włożyłam w nią dużo czasu jak i poświęcenia- było to moje zaliczenie na projekt fotograficzny, więc po konsultacjach z nauczycielem, kupieniu wszystkich potrzebnych rekwizytów oraz zrobieniu własnych, wreszcie udało mi się ja zrealizować i jestem nawet dumna ^_^ A teraz zapraszam do obejrze...
Czytaj więcej

A short summary...

Obraz
Hej, hej!    Trochę mnie tutaj nie było, dlatego pojawiam się, aby zrobić krótkie (i spóźnione) podsumowanie ubiegłego już roku :D Mimo, że lalkowo nie był on najlepszy, to zdecydowanie dużo się wydarzyło o czym pokrótce pisałam w tym poście . A więc, podsumowując rok 2016...    ...Oprócz rozpoczęcia nauki w nowej i wymarzonej szkole, odnalazłam na nową swoją pasję do fotografii jak i do lalek, dzięki czemu wróciłam do prowadzenia bloga. Ale cofnijmy się do początku 2016, kiedy to "zakończyłam" blogową działalność. Krótko po tym wydarzeniu, mój stary, wierny kompakcik...również postanowił zakończyć swoją działalność i nigdy jej już nie wznowić, haha! Dlatego wstrzymałam się też z robieniem zdjęć, nie miałam czym, nie licząc aparatu w telefonie, ale on mnie nie usatysfakcjonował. Później sprzedałam Mori, więc zostałam z niczym i myślałam, że już na zawsze pożegnałam się z tą pasją. Ale! Los miał widocznie inne plany, bo znów tu jestem :D Nie żałuję żadnej swojej ...
Czytaj więcej