Rzeżucha :)
tak naprawde , to tą mini-rzeżuchę posiałam w czwartek ( len ze mnie , i nie chciało mi sie dodawac..). A teraz , a teraz to już ...zwiędła? :< No nic , zobaczcie jak Lucy siała swoją pierwszą rzezuchę.
Najpierw wkładamy wate...
...potem lekko polewamy...
...a na koniec dodajemy nasiona
I rzeżucha gotowa ! :D
A na koniec...
Chciałabym życzyc Wam Wesołych i bardzo spokojnych świąt :)
Może jeszcze w weekend coś dodam ( och weno , prosze , nie opuszczaj mnie ! ಠ_ಠ)
wesołych świąt! :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuń